Samochód zawsze kojarzył się z wolnością, można  jechać gdzie się chce i kiedy się chce. Jakby tak jeszcze można było wszystko zabrać ze sobą.  Dlatego wymyślono caravaning. W czasach PRL królowały przyczepy kempingowe, a w zasadzie jeden model N 126. Trochę czasu minęło i w Polsce pojawiły się Campery.  Ich popularność ciągle rośnie, ale w żadnym wypadku nie można skreślać przyczep kempingowych. Oba sposoby podróżowania mają swoich zwolenników. Camperem zdecydowanie łatwiej jeździć niż zestawem z przyczepą podobnej wielkości, za to w przypadku przyczepy po zakwaterowaniu się na miejscu wypoczynku, rozpinamy zestaw auto-przyczepa i mamy do dyspozycji samochód. Wybór należy do nas.

Na Camper Caravan Show są i przyczepy i campery i jeszcze trochę przydatnych rzeczy w podróży. Szkoda, że tym razem nie jest to połączone z Targami Turystycznymi. Obie imprezy doskonale do siebie pasowały, chociaż ciężko było obejść całość w jeden dzień. Na szczęście nie są to wydarzenia jednodniowe, więc można rozłożyć to na dwa lub nawet trzy dni.

Plusem nie łączenia tych wydarzeń jest przestrzeń jaką można było zaoferować wystawcom. W dwóch olbrzymich halach miejsca było wystarczająco dużo, aby zaprezentować własne produkty. Przy tego rodzaju targach ma to duże znaczenie, bo owszem, najważniejsze jest to co kryje się wewnątrz auta lub przyczepy, ale wygląd zewnętrzny odgrywa tu także istotną rolę, a nie są to małe sprzęty. 

Tegoroczna oferta była mocno zróżnicowana, od małych samochodów przystosowanych do turystyki, do olbrzymów zbudowanych na bazie autobusów lub ciężarówek.

Do tego bogata oferta przyczep kempingowych, o różnym stopniu luksusu i adekwatnej do tego cenie. Dla osób, które nie chcą inwestować w zakup nie taniego sprzętu, alternatywą jest wynajem. W tym zakresie propozycji również nie brakowało. Do tego sporo biwakowego sprzętu i już można szykować się do podróży. Dla uzupełnienia warto było skorzystać z doświadczenia osób zajmujących się karawaningiem. W sobotę i niedzielę w sali konferencyjnej od 10 do 17 odbywały się takie spotkania.

Jeszcze więcej praktyków można było spotkać na zlocie caravaningowym – Homo Camperus 2022, który trwał na terenie targowym.

Na koniec  muszę kolejny raz docenić położenie PTAK Warsaw Expo. Pomimo, iż jest on kilka kilometrów za Warszawą, to dojazd do niego jest o wiele szybszy niż do terenów targowych położonych na terenie miasta. Do tego olbrzymi, bezpłatny parking podnosi komfort uczestnictwa w tym wydarzeniu.

Tekst i zdjęcia: Dariusz Pastor